Witam!
Myślę, że najlepiej powyższą zagwozdkę zobrazuje fotografia. Otóż pokój nr. 1 (pokojo-kuchnia) przywitał nas takim widokiem.
Następnego dnia kazało się jednak, że będą przenosiny do pokoju nr.2...bo w pokojo-kuchni nie działał tak zwany internet (Mistr wykłócił się dopiero kiedy pokazał na zdjęciu rozwalone gniazdko...).
Tak więc postanowiliśmy się przenieść.
Mistr i tak wszystko nosił, bo ja jestem mały.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz