Dzisiaj (pisane 12.07) top tematem był język syngaleski (tak, tak, istnieje takowy!). Napisała pewna pani, że chce tłumaczyć ustnie rozmowę telefoniczną z syngaleskiego na polski. W systemie tłumaczy z taką
kombinacją nie było. Dziwne, dziwne. Na portalach dla tłumaczy też nic. Tylko syngaleski-angielski. Dlatego trzeba było skontaktować się z konkurencją. Konkurencja odpisała krótko, lecz treściwie: nie ma takich tłumaczy w Polsce. Pan jeszcze dodał: „tak jak mówiłem przez telefon”… co Mistra trochę
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz